Adwent – czas oczekiwania

Przyjście Jezusa Chrystusa nadaje całej historii zbawienia jeszcze bardziej profetyczny wymiar. Jego osoba, nauczanie, a nade wszystko śmierć i zmartwychwstanie stają się zapowiedzią świata, który ma nadejść. W Jezusie mamy do czynienia z napięciem: z jednej strony „już tak”, bo Bóg wszedł bardzo głęboko w historię przez fakt stania się człowiekiem, ale z drugiej strony „jeszcze nie”, bo nie wszystko zostało wypełnione i wyczerpane. W okresie Adwentu przeżywamy więc trzy aspekty: upamiętnienie długiego oczekiwania starotestamentowego Izraela na przyjście Mesjasza, przygotowanie do świąt Bożego Narodzenia jako pamiątki Jego narodzin w Betlejem, oraz ukierunkowanie ku Jego ostatecznemu przyjściu. O tym trzecim aspekcie rzadziej się mówi, lecz jest on wyraźnie obecny w liturgii.

Pierwsze wzmianki o przygotowaniu do Bożego Narodzenia – adwentu pochodzą z Galii (dzisiejsza Francja) i Hiszpanii. Pierwotnym sensem było przygotowanie katechumenów do przyjęcia sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, zwłaszcza chrztu, którego udzielano 6 stycznia (dzisiejsza uroczystość Objawienia Pańskiego). Biskupi proponowali należyte przygotowanie do obchodów Narodzenia Pańskiego poprzez ascezę, pokutę i rezygnację z zabaw i uciech.

W Rzymie Adwent wprowadzono dopiero w VI w. (trwał on pierwotnie 6 tygodni), zaś od pontyfikatu św. pap. Grzegorza Wielkiego – już cztery tygodnie. Zyskał on ponadto, poza acetycznym przygotowaniem do Bożego Narodzenia; charakter eschatologiczny; czyli przygotowania do ostatecznego przyjścia Chrystusa (paruzji). Potwierdza to też fragment 1 prefacji adwentowej:

 „on przez pierwsze przyjście w ludzkiej naturze spełnił twoje odwieczne postanowienie, a nam otworzył drogę wiecznego zbawienia. On ponownie przyjdzie w blasku swej chwały, aby nam udzielić obiecanych darów, których z ufnością oczekujemy”.

Adwent, jako okres radosnego i pobożnego przygotowania do dnia narodzin Pana, obchodzi się do dziś prawie w niezmienionej formie. Nie jest to już jednak okres pokutny (jak kiedyś). Warto jednak powziąć stosowne postanowienia, wzmacniające naszą wolę, mając na względzie słowa Pana:

 „uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przyszedł na was znienacka; jak potrzask” Łk 21, 34. Ostrzeżenie to dotyczy Dnia Sądu, ale czyż nie pasuje to idealnie do obżarstwa i trosk doczesnych czasu przed Bożym Narodzeniem?

Adwent w Kościołach chrześcijańskich jest czasem przygotowania, w tym także duchowego, do uroczystości Narodzenia Pańskiego. Jest to także czas oczekiwania i nadziei.
   W kalendarzu kościelnym, zwanym też liturgicznym, występują święta stałe oraz ruchome. Święta stałe mają określoną datę, zmienne natomiast uzależnione są od księżycowej rachuby czasowej. Właśnie Adwent podpada pod kategorię okresu zmienności.
Nazwa «adwent» pochodzi od łacińskiego słowa «adventus», co znaczy przyjście, nadejście króla. Wierni przeżywają ten czas, rozmyślając nie tylko o narodzinach Syna Bożego, lecz także o powtórnym Jego przyjściu w dniu Sądu Ostatecznego. Podczas Adwentu w czasie liturgii używa się szat koloru fioletowego, z wyjątkiem III niedzieli, zwanej «Gaudete», co w języku łacińskim oznacza «radujcie się». Wtedy to kapłan może włożyć różowy ornat.

 Tego też dnia w Rzymie papież błogosławi figurki Dzieciątka Jezus, które na Plac Świętego Piotra tradycyjnie przynoszą rzymskie dzieci. Do naszych tradycji adwentowych należy Msza św. wotywna, zwana roratami, odprawiana zazwyczaj przed świtem. Jej początki sięgają XII wieku.  †

Z roratami wiąże się zwyczaj zapalania specjalnej świecy ozdobionej zieloną gałązką, nazywanej roratką. Symbolizuje ona Maryję, która jako jutrzenka zapowiada przyjście pełnego światła, którym jest Chrystus.

 Świece i lampiony używane w liturgii adwentowej wyrażają czuwanie i gotowość na przyjście Pana.

Do symboli adwentowych należą także: postać św. Mikołaja oraz świece lub lampiony, z którymi przychodzi się na Msze św. roratnie. Także przygotowuje się adwentowy wieniec, przypominający o zbliżeniu się świąt Bożego Narodzenia, zaś cztery świeczki w wieńcu oznaczają 4 tygodnie Adwentu.


W historii Adwent miał różne znaczenia. W Cesarstwie Rzymskim były to pierwsze oficjalne odwiedziny cesarza po objęciu władzy, w religiach pogańskich natomiast, Adwent oznaczał powrót bóstwa do świątyni. We wczesnym chrześcijaństwie tego terminu używano w znaczeniu podwójnego przyjścia Chrystusa: jako człowieka, Syna Maryi oraz jako sędziego w chwale, na końcu świata.

 Adwent w Kościele katolickim dzieli się na dwa okresy: od początku Adwentu do 16 grudnia jest to czas szczególnego oczekiwania na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa na końcu czasów, a od 17 do 24 grudnia jako okres bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego.
Podsumowując, należy zaznaczyć, że Adwent jest czasem oczekiwania, ale nie czasem bierności i stagnacji.

 Kościół zachęca, nigdy zaś nie zmusza, człowieka wierzącego do większego zaangażowania się w pracę nad sobą, a raczej nad swoimi wadami i słabościami. To oczekiwanie na powtórne przyjście Pana jest czasem pokuty i umartwienia, ale jednocześnie powinno być czasem chrześcijańskiej radości.

Rekolekcje adwentowe

Czas Adwentu ma swoje symbole, z którymi codziennie się spotykamy. Tylko niestety nie zawsze do końca wiemy co ten lub inny symbol oznacza i dlaczego jest używany. Nawet człowiek, który tak wiele wie na temat swej wiary, nie zawsze do końca potrafi wyjaśnić, np. symbole różnych okresów liturgicznych. W czasie przygotowania do świąt Bożego Narodzenia spotykamy się z takimi symbolami, jak świeca roratnia, wieniec adwentowy, figura Matki Bożej, przekazywana różnym osobom, lampion adwentowy oraz adwentowy kalendarz. Więc postarajmy się wyjaśnić i zrozumieć, czym są i co oznaczają symbole, z którymi spotykamy się w Adwencie.

  1. Świeca roratnia – roratka
    Świeca jest symbolem chrześcijanina. Wosk symbolizuje ciało, knot – duszę, a płomień – światło Ducha Świętego płonące w duszy człowieka. Świeca roratnia jest dodatkową świecą, zapalaną podczas rorat. W kościele umieszczana jest na ołtarzu i zapalana w czasie roratnich Mszy Świętych. Zazwyczaj jest to wysoka biała świeca, przepasana białą wstążką i udekorowana zielenią. Zapala się ją dopiero podczas uroczystego hymnu «Chwała na wysokości Bogu». Także w niektórych domach roratkę umieszcza się na ołtarzyku domowym, bardzo często obok figurki lub obrazu Matki Bożej. Zapalana jest w czasie modlitw rodzinnych. Świeca roratnia symbolizuje Maryję, która w mroczny czas adwentowy niesie światu Chrystusa – Światłość Prawdziwą.†

  2. Wieniec adwentowy
    W naszym kraju przyjął się zwyczaj umieszczania w kościele wieńca adwentowego. Zazwyczaj jest on robiony z gałęzi sosny lub choinki. Na nim umieszcza się cztery świece, które symbolizują cztery niedziele Adwentu. Świece zapalane są podczas każdej Mszy Świętej. Wieniec adwentowy posiada bogatą symbolikę. Symbolizuje jedność rodziny, która duchowo przygotowuje się na godne przeżycie świąt Bożego Narodzenia. Kolisty kształt wieńca oznacza także, że Bóg jest wieczny, nie ma ani początku ani końca. Wykonany z gałązek drzew iglastych, a więc wiecznie zielonych, ma oznaczać życie wieczne, jakie daje Chrystus wszystkim, którzy w Niego wierzą. Zapalanie zaś świec jest też symbolem światłości, jaką jest sam Jezus Chrystus: „Jam jest światłość świata…” (J 8, 12).

Wieniec mogą też zdobić wstążki różnych kolorów np. w pierwszą niedzielę wstążki czerwone, w drugą żółte, w trzecią srebrne, w czwartą złote. Każdą z poszczególnych świec zapala się w kolejną niedzielę adwentu.  Przypominają one o upływającym czasie do narodzin Małego Boga i o naszym obowiązku przygotowania się na spotkanie się z Nim. Ich zapalanie to także stawianie sobie pytania – „czy jestem gotowy?” Pierwszą świecę zapala się w I niedzielę adwentu – symbolizuje ona przebaczenie grzechu nieposłuszeństwa Adamowi i Ewie przez Boga. Drugą zapala się w II niedzielę adwentu – symbolizuje ona wiarę patriarchów Narodu Wybranego w dar Ziemi Obiecanej. Trzecią świecę zapala się w III niedzielę adwentu – symbolizuje ona radość króla Dawida świętującego przymierze z Bogiem. W IV czwarta niedzielę adwentu zapala się ostatnią ze świec – symbolizuje ona nauczanie proroków zapowiadających przyjście Mesjasza i Jego Królestwa pokoju i sprawiedliwości.


  1. Wędrująca figura Matki Bożej
    Zwyczaj ten jest dość często praktykowany w parafiach naszego kraju. Pochodzi z Niemiec. Polega na przyjmowaniu figury Matki Bożej z kościoła po roratach przez to dziecko, którego serduszko, z zapisanymi dobrymi uczynkami wykonanymi dnia poprzedniego, zostało wylosowane przez księdza odprawiającego roraty. Najczęściej figurkę Matki Bożej przyjmuje się na jeden dzień. W tym dniu cała rodzina stara się celebrować tzw. „rodzinną liturgię”, śpiewając pieśni adwentowe i maryjne, czytając i rozważając Pismo Święte oraz odmawiając Różaniec i inne modlitwy. Rodzina jakby zaprasza Maryję do swego domu. W ten sposób ponawia się scena sprzed 2000 lat, kiedy to Maryja udała się do domu Elżbiety i Zachariasza by przed przyjściem na świat św. Jana Chrzciciela usłużyć swojej krewnej Elżbiecie.
       
        4. Lampion adwentowy
       Lampion adwentowy można wykonać z kartonu w kształcie czworoboku zamkniętego, ozdobić go można symbolami chrześcijańskimi. Wewnątrz nich umieszcza się świecę lub małą żarówkę na baterię. Kiedyś, idąc na roraty, dzieci zabierały lampiony ze sobą do kościoła, w ten sposób oświetlając sobie drogę. Dzisiaj lampiony są zapalone w pierwszej części Mszy Świętej roratniej. Wówczas w kościele gasi się światło, panuje symboliczna ciemność. Lampion jest symbolem przypowieści Jezusa o roztropnych pannach, które z płonącymi lampami oczekiwały na przyjście Oblubieńca.
       
        5. Kalendarz adwentowy
        Niektóre rodziny prowadzą tzw. kalendarz adwentowy. Zazwyczaj ma on kształt drabiny, która liczy tyle schodek, ile dni ma okres Adwentu. Po tej drabinie Dzieciątko Jezus zstępuje w kierunku żłóbka. Zwyczaj ten znany jest i pielęgnowany w wielu krajach na całym świecie, nie tylko w rodzinach katolickich. Kalendarz adwentowy wskazuje na zbliżające się święta.
        Oczywiście, symbolika Adwentu jest o wiele bogatsza i obszerniejsza (należy uwzględnić także symbole w innych krajach), ale wyżej opisane symbole są mocno zakorzenione w naszym kraju i potwierdzone tradycją ludową. Niech ten czas oczekiwania na przyjście Dzieciątka Jezus pomoże nam radośnie przyjąć i zrozumieć ten dar od Boga, jakim jest Jezus Chrystus.

Obecnie cały czas trwania Kościoła można nazwać nieustannym „Adwentem”; oczekiwaniem na wypełnienie się czasów. Cały czas pielgrzymujemy, jesteśmy w drodze, w oczekiwaniu. Nigdy nie wolno nam przyspać, zagasić lampy naszych sumień. „Bądźcie gotowi”!  Boże Narodzenie będziemy przeżywać na tyle, na ile godne było nasze przygotowanie w Adwencie